Zanim w 1904 roku na warszawskich tramwajach zagościła syrenka miejsce to zajmował inny symbol- koński łeb wpisany w podkowę, rzecz jasna wybrany nieprzypadkowo, skoro były to tramwaje konne… Podczas styczniowego fotospaceru, na którym mieliśmy przyjemność zwiedzać zajezdnię tramwajową przy ulicy Woronicza ranking syrenek ozdabiających warszawskie wagony wygrała ta „najstarsza” z początku XX wieku 😉
W.