wytrawność Mazowsza

Mazowsze jest jak wytrawne wino. Nie łatwo się nim zachwycić, ale jak to już się stanie, nie ma odwrotu, chce się więcej i więcej.

O wytrawności mazowieckiego krajobrazu wspomina Adam Rybiński w „Hajstrach – krajobraz bocznych dróg” pisząc o  Lechosławie Herzu i jego miłości do naszych nizinnych widoków.  Herz – wielbiciel gór – taternik,  himalaista, trafił do Puszczy trochę z  przymusu. Mieszkając w Warszawie, zmęczony weekendowymi wypadami w góry postanowił zobaczyć co takiego ta nasza Puszcza oferuje. Owocem tej decyzji było między innymi stworzenie sieci turystycznych szlaków po Kampinosie dzięki którym można poznać to co przepiękne, unikalne choć niepozorne.

Bo z pozoru –  piach, głównie sosnowy las, podmokłe łąki i bagniska nie zachęcają. Warto jednak wybrać się na szlaki lub do kampinoskich miejscowości takich jak Truskawka, Granica, czy  Stara Dąbrowa. Tam, w środku puszczy można pobawić się w detektywa, odkrywcę – wyszukiwać miejsca po dawnych gospodarstwach wykupionych przez Park Narodowy.

Jest weekend, więc może na truskawskie rozlewiska, albo na groble koło Leszna, albo do sosny powstańców?

 

A.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *